Portfele haseł
Kilka luźnych uwag - KeePass, Bitwarden…
- KeePass Password Safe (free, open source)
- Zaleta, gdy ważna jest prywatność: baza trzymana w lokalnym, zaszyfrowanym pliku
Jest opcja autouzupełniania loginów/haseł, ale od razu trzeba zmienić domyślny skrót klawiszowy
[Ctrl+Alt+A]
na coś innego, bo ten to akurat jest wywołanie litery “ą”.- Konfigurowanie autozupełniania nie jest może zbyt proste, ale jest bardzo użyteczne.
- Warto, żeby kombinacja autozupełniania nie była tak do końca automatyczna, np.
{USERNAME}{TAB}{PASSWORD}{ENTER}
. Lepiej, żeby na koniec trzeba było samodzielnie nacisnąć Enter czy coś kliknąć, bo inaczej może się zdarzyć, że nasze super tajne hasło wpisze się w jakimś zbyt jawnym miejscu, np. zapytaniu przeglądarki internetowej, więc np. po prostu może to być{USERNAME}{TAB}{PASSWORD}
(w wersji 2 jest to ustawienie grupy). - Łatwo można odszukać historyczne hasła sprzed wielu lat - przydatne np. podczas uruchomienia starego komputera.
- Portal “Niebezpiecznik” proponuje używanie wieloplatformowowej wersji KeepassXC.
- Bitwarden (open source, bezpłatne dla pojedynczego użytkownika, a nawet dla podwójnego)
- Zaszyfrowana baza haseł w chmurze pozwala na wygodne współużywanie na różnych urządzeniach.
- Działa jako dodatki do przeglądarek, oraz jako portal https://vault.bitwarden.com/, gdzie jest sporo opcji importu z innych portfeli haseł.
- Można więc używać tego portfela jako drugiego do używania w przeglądarkach.
- Biometryczne urządzenia w telefonach można używać do odblokowania aplikacji Bitwarden (ale zalogowanie wymaga oczywiście mocnego hasła głównego).
- Niestety historia i czas ostatniego użycia nie jest pamiętany. Może to zmniejsza ruch internetowy, ale czasem brakuje takich informacji.